Tragedia wydarzyła się wieczorem w piątek, 20 kwietnia około godziny 19. Po południu tego samego dnia 65-latka i jej 59-letni konkubent pili alkohol. Przed godziną 19. kobieta poszła do studni po wodę. Jak relacjonuje leska policja, gdy długo nie wracała, mężczyzna poszedł jej szukać i zobaczył ciało pływające w studni. Ze studni kobietę wyciągnęli strażacy. Jednak mimo wysiłków ekip ratowniczych i podjętej reanimacji, 65-latki nie udało się uratować.