Ten pojedynek miał dać odpowiedź na pytanie: czy sanoczan stać na to, aby powalczyć o wyższe miejsce w tabeli niż siódme. Przegrana mówi, że będzie to niezwykle trudne zadanie. Inna rzecz, że był to jeden z najsłabszych występów Ciarko STS w rozgrywkach. Ich akcje nie miały polotu, mnożyły się błędy, w ogóle odnosiło się wrażenie, że gospodarzom brakuje sił. Tyszanie nie pokazali klasy. Wygrali, gdyż trafili na kiepski dzień przeciwnika.