Powiat sanocki nie ten sam. Bez polityki!

Nowym starostą sanockim został wybrany Robert Pieszczoch, a nowym przewodniczącym Rady Powiatu Sebastian Niżnik. Znając piłkarskie sympatie Roberta Pieszczocha do drużyny Cosmosu Nowotaniec, wyniki pierwszej sesji można by określić mianem „Kosmos w Radzie Powiatu sanockiego”. 

    Sesja rozpoczęła się tradycyjnie od wręczenia radnym zaświadczeń o wyborze na radnego oraz złożenia przez radnych ślubowania. Tę część obrad prowadził radny senior Jan Wydrzyński, kończąc ją życzeniem, aby satysfakcja wyborców z działalności samorządu powiatu była jak największa. A potem rozpoczęła się seria głosowań, co zawsze jest największym smaczkiem sesji inauguracyjnych każdej nowej kadencji. 

    Na początek dokonano wyboru przewodniczącego Rady Powiatu. Radny Bogdan Struś zgłosił kandydaturę Sebastiana Niżnika, twierdząc, że jest właściwym kandydatem na to ważne i zaszczytne stanowisko. Podkreślił, że jest doświadczonym i wytrawnym samorządowcem (od 2010 roku), że pełnił funkcję starosty sanockiego. Cieszy się dużym zaufaniem społecznym, o czym świadczy największa liczba głosów uzyskanych w wyborach w 2018 i 2024 roku. Jest absolwentem krakowskiej AGH na kierunku zarządzania, ukończył też cztery studia podyplomowe. Aktywny w działalności społecznej, znany z dwukrotnego kierowania sztabem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. 
    Jego kontrkandydatem w wyborach na przewodniczącego rady został Andrzej Chrobak, którego kandydaturę zgłosił dotychczasowy starosta Stanisław Chęć, czyniąc to w imieniu Komitetu Wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. Argumentował to jego olbrzymim doświadczeniem w pracy samorządowej, o czym świadczą trzy kadencje w radzie powiatu i dwie w radzie miasta.

    W głosowaniu 15 radnych opowiedziało się za wyborem na przewodniczącego rady Sebastiana Niżnika, 6 głosowało na Andrzeja Chrobaka. Ogłoszenie wyniku przyjęte zostało gromkimi oklaskami.

    Z kolei wybrano dwóch wiceprzewodniczących Rady Powiatu. O stanowiska te ubiegało się trzech zgłoszonych przez radnych kandydatów. Byli to: Krystyna Galik-Harhaj, Krzysztof Nitka i Bogdan Struś. Z trójki tej najwięcej głosów otrzymali: Bogdan Struś (15) i Krzysztof Nitka (14) i tym dwóm radnym rada powierzyła funkcje wiceprzewodniczących. Na Krystynę Galik-Harhaj głosowało 10 radnych.

    - Efekt głosowania pokazuje, że udało się nam zbudować koalicję ponad podziałami. Chcieliśmy odbiec od polityki. Uznaliśmy, że każdy z 21 radnych ma cele do zrealizowania i to one będą nas łączyć. Szyldy polityczne będziemy wykorzystywać wyłącznie do zdobywania środków finansowych dla powiatu

- powiedział w pierwszej rozmowie z dziennikarzem Korso nowy przewodniczący rady.

– Stajemy przed dużymi wyzwaniami. Na pierwszym miejscu stawiałbym sanocki szpital, z zadłużeniem wynoszącym 111 mln. zł. Bardzo ważnymi będą inwestycje oświatowe, z budową Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego i sali gimnastycznej w II Liceum Ogólnokształcącym na czele. Rozstrzygnięcia wymagać będzie sprawa mostu na Białą Górę, które to zadanie będzie na nas spoczywać. Wiadomo, że największym problemem, przed jakim stajemy, będą finanse. Liczę jednak na rząd Koalicji 15 Października, który doprowadzi do ustabilizowania finansów w powiatach, a także na środki z KPO, o które będziemy - mam nadzieję - skutecznie zabiegać -

- dodał Sebastian Niżnik.

    Emocje sięgnęły zenitu, gdy ogłoszono wybory starosty powiatu sanockiego. Nowo wybrany wiceprzewodniczący rady Bogdan Struś zgłosił kandydaturę Roberta Pieszczocha. 

    - To najbardziej doświadczony samorządowiec w powiecie sanockim. W samorządzie powiatowym przepracował ponad 20 lat, dwukrotnie pełniąc funkcję przewodniczącego rady. Jest absolwentem Akademii Rolniczej w Krakowie, ukończył ponadto pięć studiów podyplomowych. Od wielu lat znajduje czas na pracę społeczną, będąc wieloletnim działaczem sportowym w podkarpackim związku piłki nożnej

– rekomendował kandydaturę R. Pieszczocha na przyszłego starostę sanockiego. 

    Jego kontrkandydatem został dotychczasowy starosta Stanisław Chęć, zgłoszony przez Andrzeja Chrobaka. – Był starostą ostatniej kadencji. Dobrej kadencji dla powiatu sanockiego, w której udało się zrealizować wiele ważnych inwestycji, część jest jeszcze w fazie realizacji. Poprawiła się infrastruktura w oświacie, o wiele cennych urządzeń wzbogacił się sanocki szpital. To dobry kandydat

– podsumował A. Chrobak.

    Wynik głosowania okazał się dość zaskakujący. Aż 16 radnych zagłosowało na Roberta Pieszczocha, 5 na Stanisława Chęcia. Rozstrzygnięcie to radni przyjęli burzą oklasków.
    Oto co powiedział nowy starosta sanocki w swoim pierwszym exposé.

– Jestem pod wrażeniem jak dużym zaufaniem obdarzyliście mnie. Na początek chcę wyraźnie podkreślić, że będę starostą wszystkich 21 radnych! Mój gabinet będzie otwarty dla Was wszystkich. Do wszystkich dziś wyciągam rękę. Zadania, przed jakimi stajemy, są tak ważne, że nie mamy czasu na waśnie. Szpital, szkoły na nas bardzo liczą i czekają. Dlatego każdego z Państwa zapraszam do pracy i do współpracy. Przyglądając się składowi rady, jestem spokojny, że możemy dużo osiągnąć. Ważne jest budowanie czegoś „z cegły”. Jak każdy z nas dołoży swoją cegiełkę, to osiągniemy cel. Uda się nam! Ja w to wierzę!

 
    Na stanowisko wicestarosty Robert Pieszczoch nominował Damiana Biskupa, prosząc radnych o zaakceptowanie jego kandydata. Prośba okazała się skuteczna. Funkcję zastępcy starosty radni powierzyli Robertowi Pieszczochowi. Głosowało za tym 14 radnych, 6 było przeciw.

    I w ostatnim głosowaniu decydowano o składzie zarządu powiatu. Starosta Robert Pieszczoch zgłosił trzy kandydatury, podkreślając, że cała trójka to doświadczeni samorządowcy i będą oni dla niego dużym wsparciem. Oto i ona: Andrzej Betlej, Anna Hałas i Jerzy Zuba. Radni przychylili się do prośby starosty, oddając głosy na całą tę trójkę. 
    Za ok. dwa tygodnie pierwsza sesja zwyczajna, w której radni zajmą się wyborem poszczególnych komisji i ich przewodniczących.