reklama
reklama

Skrzyżowanie otwarte ale pas ruchu nie przygotowany. "Zabrali pachołki, uruchomili sygnalizację ale pasa ruchu nie odśnieżyli!"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: redakcja

Skrzyżowanie otwarte ale pas ruchu nie przygotowany. "Zabrali pachołki, uruchomili sygnalizację ale pasa ruchu nie odśnieżyli!" - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
12
zdjęć

foto redakcja

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Sygnały Czytelników Dzisiaj (13 stycznia) od godzin porannych odbieraliśmy telefony od zbulwersowanych czytelników, którzy skarżyli się na świeżo otwarty nieodśnieżony pas ruchu na ul. Królowej Bony w Sanoku. Powiat sanocki ogłosił na początku ubiegłego tygodnia, że przywraca do ruchu kołowego remontowane skrzyżowanie ulic Mickiewicza i Królowej Bony od 13 stycznia. Jednak jak mówią mieszkańcy, o czymś zapomnieli.
reklama

Bardzo ucieszyliśmy się, że w końcu to skrzyżowanie zostanie otwarte. Mieszkamy w pobliżu i było to dla nas spore utrudnienie. Jednak moje zdziwienie i złość była wielka gdy zobaczyłem, że owszem otworzyli, ale o zebraniu nagromadzonego na zamkniętym pasie ruchu śniegu już zapomnieli. 

- mówi nam jeden z mieszkańców Sanoka w rozmowie telefonicznej. 

Za niedługą chwilę otrzymaliśmy kolejny sygnał od uczestnika ruchu drogowego, który jechał rano tym samym pasem. 

Jechałem dzisiaj ulicą Królowej Bony od MOSiR-u w stronę Staszica. Zobaczyłem z daleka, że sygnalizacja działa już w pełni i możliwy jest skręt w lewo w ul. Mickiewicza. Ucieszyłem się, ale mój uśmiech szybko zniknął w momencie gdy rozpocząłem hamowanie, zjeżdżając na lewy pas. Masę zalegającego śniegu przykryło znajdujący się pod spodem lód i w wyniku tego samochód zaczął "tańczyć" na drodze. Nie rozumiem czegoś. Skoro trąbiono, że otwiera się to skrzyżowanie to należało się do tego przygotować! A tu? Zabrali pachołki, uruchomili sygnalizację, ale pasa ruchu nie odśnieżyli! 

- komentował oburzony kierowca.

W pierwszej kolejności uruchomiliśmy kamerę, która pokazuje obraz tego skrzyżowania. Rzeczywiście lewy pas, prowadzący na ul. Mickiewicza był biały a kierowcy zdezorientowani, zwalniali i nie wiedzieli, czy mogą jechać. Widzieliśmy też, że hamowanie i jazda na tym pasie sprawia im trudność. Po sprawdzeniu pod czyją jurysdykcją jest droga, postanowiliśmy interweniować. Droga jest powiatowa. Zadzwoniliśmy pod podany w ogłoszeniu numer telefonu. Jednak bezskutecznie. 



W międzyczasie odebraliśmy kolejne sygnały wysłane na nasz fanpage. Widząc te utrudnienia w komunikacji, zadzwoniliśmy pod numer podany w tym samym komunikacie (zdjęcie powyżej) do SPGK, prosząc o pomoc w odśnieżeniu wspomnianego pasa drogowego. Pan powiedział, że pomoże i od razu wysłał pługopiaskarkę. 


Problem został rozwiązany, ale lekcja do odrobienia została. Bardzo dziękujemy za pomoc miłemu panu z Zakładu Utrzymania Dróg z Sanockiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Sanoku!

 

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama